Wywiad USC 26119 - Maria Jarosz
- Maria
- Jarosz
- wywiad USC Shoah Foundation
- nie
- po wojnie
- polski
-
Córka Heleny i Nathana Rokacz. Urodziła się w rodzinie zamożnego właściciela małej fabryki dzianiny. Miała brata młodszego o 5 lat. Rodzina obchodziła święta żydowskie. Była zdolnym dzieckiem, poszła od razu do 2 klasy szkoły powszechnej. Poszła z rodzicami do getta łódzkiego. W marcu 1943 r. zostali, razem z innymi ludźmi, przetransportowani do getta warszawskiego. Po kilku tygodniach pobytu, postanowili wyjść. Pierwsza wyszła Maria przez sądy razem z dziewczynką, która przyszła ze strony aryjskiej. Potem wyszli rodzice z bratem. 17 razy zmieniali miejsca zamieszkania, najczęściej były to pokoje-pułapki z ogłoszeń, w których wielokrotnie byli szantażowani. Ojca złapali na ulicy w czasie wyłapywania Żydów, jechał w pociągu do Treblinki i wyskoczył po drodze przez wyrwaną w podłodze dziurę. Po wyjściu z getta mieli tylko metryki wyprodukowane przez brata ojca, Janusza. Maria nocowała z matką i bratem w pokoju w hotelu, do którego przyszli Niemcy. Niemiec, który wszedł do pokoju, widząc piękną młodą blondynkę z dziećmi, choć nie uwierzył w prawdziwość dokumentów, nie zatrzymał ich. Później mieli już dokumenty po osobach zmarłych, prawdziwe. Ostatnim ich mieszkaniem przed końcem wojny był domek letniskowy pod Piasecznem. Tam doczekali wyzwolenia. Po wojnie poszła do szkoły, skończyła studia. Rodzice i brat wyjechali do Francji.