Relacja 301-3451 w Archiwum ŻIH
- Daniel
- Kahane
- nie
- po wojnie
- polski
-
Po wybuchu wojny pojechał z rodzicami do Lublina, później wyjechał z matką do Brzeska-Słotwiny. Kiedy zaczęły się niemieckie akcje, wrócił z matką do Krakowa. Dostali wiadomość, że ojciec został aresztowany. Wyjechał z matką do Warszawy. Matka ulokowała go na Żoliborzu u jakiejś kobiety. Opiekunka zamykała go w pokoju. Leżał na kanapie i czytał książki. W mieszkaniu była wąska, ciemna komórka, w której się ukrywał podczas jakiegoś zagrożenia. Matka przychodziła raz w tygodniu. Udzielała lekcji j. niemieckiego i angielskiego córce gospodarzy. Podczas powstania warszawskiego chował się z gospodarzami w piwnicy. Po kapitulacji, z Pruszkowa, trafił do Miechowa. Później opiekunka zawiozła go do Krakowa, do znajomej matki. Ta kobieta powiedziała mu, że jego matka żyje. Został w Krakowie do czasu, aż ktoś złożył donos. Matka musiała go odebrać i umieściła w przytułku (sierocińcu?) w Ojcowie. Po dwóch dniach przyszło wyzwolenie.
Archiwum Żydowskiego Instytutu Historycznego
ul. Tłomackie 3/5
00-090 Warszawa
secretary@jhi.pl
www.jhi.pl