Zofia Dębicka, która miała u siebie dwie ciężk...

Zofia Dębicka, która miała u siebie dwie ciężko chore staruszki - matkę i ciotkę Stefanię Sempołowską, przechowywała i dawała pomoc ok. 85 Żydom, a także komunistom i osobom innych narodowości. Współpracowała z Żegotą. Była u niej baza operacyjna ŻOB.
Stanisława Karsov-Szymaniewska wyrabiała dokumenty dla jej podopiecznych, głównie Żydów, przenosiła pieniądze na punkty dla Żydów, przeprowadzała ich z punktu na Lesznie przy kościele na aryjską stronę.
Sama Stanisława Karsov-Szymaniewska także urywała się u Zofii Dębickiej przez wiele tygodni, gdy była zagrożona. W mieszkaniu Zofii Dębickiej był główny punkt kontaktowy grupy Stanisławy Karsov-Szymaniewskiej.

Relacja Stanisławy Karsov-Szymaniewskiej „Hanny”