Znajomy Dąbrowskich odwiózł Ludwika na Annopol...
- NIE
-
Znajomy Dąbrowskich odwiózł Ludwika na Annopol, do księdza Tadeusza Zimińskiego. Ludwik mógł się wykąpać; miał świerzb, ksiądz wysmarował go maścią, dał mu do założenia worek z otworem na głowę. Ludwik najadł się na plebanii do syta. Po pewnym czasie ksiądz skierował go do Pogotowia Opiekuńczego na Zegarmistrzowskiej.
- 1941-00-00
- Październik lub początek listopada
- w getcie
- działania Polaków, mieszkaniowe, pomoc, życie prywatne/życie codzienne
- atmosfera, choroby, dzieci, gospodarze, inna pomoc, klasztor/kościół, medyczne, pomoc indywidualna , pomoc lokalowa, pomoc rzeczowa, znajomi
-
Powiązane źródła:
- Str. 176
-
Ksiądz Tadeusz Zimiński w 1932 zamienił szopę stolarzy na Bródnie na kaplicę. Był popularnym duszpasterzem najuboższej ludności.
-
Powiązani ludzie:
-
Zimiński
Tadeusz
Ksiądz na Annopolu; jesienią 1941 dał u siebie schronienie 8-letniemu Ludwikowi Brylantowi, który uciekł z getta. Zn...
-
Brylant
Ludwik
Syn Leona i Jadwigi Anastazji (Sznajdli) Wilczyk. Jego ojciec był urzędnikiem, mieszkali na Żoliborzu. Ludwik miał d...
Powiązane miejsca:
-
Annopol
Ludwik Brylant trafił do księdza, który znał jego ojca.
-
Zimiński
Tadeusz