Zbigniew Ryszard Grabowski nie przyznawał się...

Zbigniew Ryszard Grabowski nie przyznawał się w czasie powstania sierpniowego do swojego pochodzenia. Zgłosił się do AK i pełnił różne funkcje. Pewnego razu budował pod obstrzałem umocnienia strzelnicze. Zbliżył się sierżant z opaską AK na rękawie, przyjrzał się Zbyszkowi i zaczął krzyczeć, że jest Żydem, Niemcy go nie wykończyli, ale on, sierżant, go wykończy. Zaczął strzelać. Zbyszek uciekł mu między ruinami, sierżant był pijany i strzelał niecelnie. Innym razem budował z innymi przejście naziemne przez Al. Jerozolimskie. Podeszło trzech wynędzniałych młodych ludzi; powiedzieli, że są Żydami i chcieliby dołączyć do walki z Niemcami. Kierujący akcją porucznik AK dał im od razu bardzo niebezpieczne zadanie, wyjaśniając, że ich życie jako Żydów i tak jest niewiele warte i żeby pokazali, że nie są tchórzami, mimo że są Żydami.