Wyjście z domu było całym ceremoniałem. Należa...
- TAK
-
Wyjście z domu było całym ceremoniałem. Należało najpierw odwiedzić kilku sąsiadów i wywiedzieć się przy sposobności, jak jest dziś na mieście, czy nie ma łapanek itp. Na ulicy należało powtórzyć tę samą indagację, zatrzymawszy kilku przechodniów idących z kierunku, w którym się chciało podążyć, a potem trzeba było dalej rozpytywać się na każdym rogu ulicznym. Dopiero taki marsz mógł dać względną pewność, że się nie zostanie schwytanym
- listopad 40
- lipiec 42
- wysiedlenie
- społeczne
- atmosfera, ulica, życie prywatne
-
Powiązane źródła:
- 57,58