W.Gold pracował po powstaniu warszawskim w pla...

  • NIE
  • W.Gold pracował po powstaniu warszawskim w placówce RGO w Szymanowie - Paprotni. W okolicy ukrywało się wielu Żydów na aryjskich papierach i nie powodziło im się dobrze, więc przynajmniej kilku znajomych ściągnął do pracy w RGO. Jeden z nich pracował jako tłumacz z języka niemieckiego. Jemu właśnie zwierzył się lekarz, Kieszkowski, że napisał donos po niemiecku i prosi o sprawdzenie pod względem językowym. Podejrzewa bowiem, że w RGO jest kilku Żydów w tym wymienił p. Golda. Przerażony tłumacz wziął pismo i o wszystkim opowiedział kolegom. Zwrócili się do jednego z pracujących tam zakonników - Franciszkanina. On to powiedział Kieszkowskiemu, że ojciec przełożony nie życzy sobie, aby na terenie jego zakładu pojawiały się jakieś donosy do władz niemieckich.Po dwóch tygodniach wyzwoliło ich wojsko polskie.

  • 1944-00-00
  • 1945-00-00
  • nie wcześniej niż od 7. września czterdziestego czwartego
  • do wyzwolenia
  • pomoc od Żydów, poza Warszawą, praca, RGO, z papierami aryjskimi
  • Relacja 301 - 2357 Archiwum żIH

  • 5
  • Powiązani ludzie:

    • Kieszkowski Nieznane

      NN.. Kieszkowski w 1944 roku pracował w RGO w Szymanowie - Paprotni. Chciał złożyć Niemcom donos na pracujących z ni...

    • Nieznane (tłumacz) Nieznane

      W.Gold wciągnął go do RGO w Szymanowie - Paprotni. Pan NN pracował tam jako tłumacz. Dzięki jego reakcji udało się u...

    • Gold Wiktor

      Wiktor Gold przyjechał do Warszawy 2. września 1942 r. Uciekł przed wysiedleniem Żydów z Niepołomnic, wcześniej zaś...

    Powiązane miejsca:

    • Szymanów - Paprotnia

      W.Gold pracował po powstaniu warszawskim w placówce RGO w Szymanowie - Paprotni. W okolicy ukrywało się wielu Żydów...