W każdej grupie składającej się z 3-4 gestapow...
- TAK
-
W każdej grupie składającej się z 3-4 gestapowców, które w nocy z piątku na sobotę, przeszukiwały mieszkania wg listy adresowej, był jeden z maszynowym pistoletem, którego Żydzi nazajutrz nazwali wykonawcą ( po polsku). W kilku wypadkach, gdy oprawcy nie spotkali osoby z listy, zabijali innych, którzy znajdowali się w mieszkaniu. Na Leszno 40 obudzili żydowskiego dozorcę i razem z nim weszli na pierwsze piętro prawej oficyny, gdzie znajdowało się wejście do kuchni. W lokalu należącym do kuchni, w pierwszym wąskim pokoju wychodzącym na korytarz za dużym pokojem kuchennym, mieszkał Nachum Nojfeld ze swoją żoną Chaną i z 9-letnim synkiem Elikiem. Byli oni uchodźcami z Nowego Dworu. Nachum był woźnym i rozpalał ogień pod kotłami w kuchni. Był mądrym człowiekiem i od razu zrozumiał sytuację. Szybko i rzeczowo odpowiadał na pytania jakie mu stawiano i pewnie dzięki temu uratował się od śmierci. W kuchni gestapowcy kazali sobie otworzyć wmurowany kocioł, by się przekonać czy nie ma tam Lindera. Weszli potem do dużej, świeżo wymiecionej jadalni i zobaczyli zsunięte stoły i krzesła ustawione na przeciw podium, przygotowane do zebrania, które tu miało się odbyć. Jakieś zebranie! -zaryczał gestapowiec. Nachum spokojnie mu wytłumaczył, że konsumenci, którzy zabierają do domów jedzenie, czekają na nie siedząc na krzesłach. Zupy bowiem są rozdawane z podium. Gdy zapytali go o Lindera odpowiedział, że tu go nie widział, ale biuro naczelne, w którym może się znajdować, mieści się na Tłomackie. Na Tłomackie oczywiście nikt nie mieszkał. Ale pytający zadowolił się odpowiedzią. Gestapowcy pozwolili Nachumowi pójść spać. Wyszli z żydowskim stróżem, który miał im pokazać drogę na Tłomackie i zamknąć bramę. Lindera jedna znaleziono. Zabito go, podobnie jak piekarza Blajmana i jego żonę. Ich trupy widział Nachum rano, idąc opowiedzieć o nocnej rewizji R. Auerbach. Piekarz z żoną leżeli przed piekarnią na ul. Leszno 56. Nachum widział również, że dziesiątki trupów leżą na ulicach getta w kałużach zastygłej krwi a żydowska policja jeszcze nie wie co z nimi robić... Zaczęło się!
- 1942-04-18
- 1942-04-18
- w noc
- dzień
- w getcie
- działania Niemców
- adres, dozorcy, działacze, konspiracja, kuchnie ludowe, Niemcy, piekarze, poszukiwania, śmierć
-
Powiązane źródła:
- s.185,186,187
-
Powiązani ludzie:
-
Linder
Menachem
Studiował we Lwowie, na uniwersytecie. Należał do młodzieżowej organizacji syjonistycznej ,,Haszomer hacair", z...
-
Nojfeld
Nachum
Uciekinier z Nowego Dworu. W W-wie był z rodziną. Mieszkali w jednym z trzech, wąskich , pokoi z korytarza, który łą...
-
Blajman
Nieznane
Piekarz. Został zabity, wraz z żoną, w nocy 18 kwietnia 1942r.
Powiązane miejsca:
-
Leszno 40
Dom ten nie został zniszczony podczas pierwszych bombardowań. Działała tu, zorganizowana przez R. Auerbach z polecen...
-
Linder
Menachem