Taca z posiłkami dla nauczycieli jest tak cięż...
- NIE
-
Taca z posiłkami dla nauczycieli jest tak ciężka, że Halina ledwie ją dźwiga i z najwyższym trudem wnosi po schodach. Jest jednak szczęśliwa - czuje się bezpieczna. Po kilku dniach odwiedza ją siostra Bernarda, życzliwa i pomocna. Na pożegnanie przypomina, aby nie zapomniała, że jest Żydówką i była z tego dumna - bo Chrystus także był Żydem. Radzi jej po wojnie wyjechać do Palestyny. Ta rozmowa ma duży wpływ na dalsze życie Haliny.
- jesień 1943
- praca
- inna pomoc, znajomi
-
Powiązane źródła:
- str. 103
-
Powiązani ludzie:
-
Aszkenazy
Halina
Wychowywana przez matkę - wdowę. Nie ma typowej semickiej urody. W wojennej Warszawie zarabia chodząc z dziećmi na s...
-
Nieznane
Bernarda
Zakonnica Matki Bożej Miłosierdzia z klasztoru przy ul. Wroniej. Z narażeniem życia ratowała Żydów, lokując ich po k...
Powiązane miejsca:
-
Freta
Znajdowały w nim zatrudnienie i schronienie ukrywające się Żydówki przysłane przez siostrę Bernardę. Praca była jedn...
-
Aszkenazy
Halina