Ryksiarz z getta, o nieznanym nazwisku, przeby...
- TAK
-
Ryksiarz z getta, o nieznanym nazwisku, przebywający w szopie szczotkarzy na Świętojerskiej wychodził nocami w poszukiwaniu żywności. Parę razy strzelały do niego uliczne niemieckie patrole. W jednym z domów natknął się na szabrujących Ukraińców, innym razem na Niemców. Przynosił z takich wypraw paczkę miodu, spleśniałe skórki chleba, palto, ubranie, jakieś jadalne proszki (budynie?) itp. Palto i ubranie zaniósł nocą na Miłą, gdzie mieszkali Żydzi wychodzący na roboty poza getto. Dostał za to trochę chleba. Pewnego dnia, przeskakując z bramy do bramy, usłyszał warkot motoru. Zanim zdążył się zorientować, seria z automatu zabiła jego towarzysza. Po tym wydarzeniu przestał wychodzić.
- 1942-10-00
- wysiedlenie
- biedni, opieka, pomoc, szopy
-
Powiązane źródła:
-
Powiązani ludzie:
-
Nieznane
nieznany mężczyzna (ryksiarz) z getta
(SAMODZIELNE DZIAŁANIA ŻYDÓW)
Ojciec od 40 r. był w Sosnowcu. NN mieszkał z matką (córka Racheli i Srula?) w Warszawie. Kilkakrotnie się przeprowa...
Powiązane miejsca:
-
Świętojerska 32
Ryksiarz z getta (imię i nazwisko nieznane) i jego ukochana matka dostali się w 1942 r. do warsztatu na Świętojerski...
-
Nieznane
nieznany mężczyzna (ryksiarz) z getta
(SAMODZIELNE DZIAŁANIA ŻYDÓW)