Policja złapała sporo ludzi, którzy nie mieli...
- TAK
-
Policja złapała sporo ludzi, którzy nie mieli w porządku tzw. „meldekarty”, czyli osoby które zalegały z opłatą comiesięcznego haraczu Gminie i wysłała je na obóz pracy pod Bobrujskiem.
- 1942-05-00
- w getcie
- administracyjne
- Judenrat, obozy, policja żydowska
-
Autor był adwokatem. Krótka relacja o przeżyciach okupacyjnych Marka Stoka znajduje się w książce W. Bartoszewskiego i I. Lewinówny "Ten jest z ojczyzny mojej"
Publikacja: Pamiętniki z getta warszawskiego, Warszawa 1993, s. 27-29, 40-41, 48-49, 90-93
W pamiętniku opisał losy Żydów warszawskich pod okupacją niemiecką. Konfiskaty majątków. Przesiedlenie do getta. Warunki życia w getcie: głód, epidemia tyfusu, łapanki do obozów pracy. Krytyczna ocena Judenratu i Żydowskiej Służby Porządkowej. Zabójstwa dokonywane przez Niemców. Początek akcji likwidacyjnej latem 1942 roku.
Autor pisał, iż nie miał dostatecznie dużo wiadomości, gdyż materiał dotyczący żydowskiej ludności Warszawy w czasie dwóch lat wojny jest ogromny i nie może on go dobrze usystematyzować i spamiętać (nawet tego czego był naocznym świadkiem). W opisach pamiętnika dawał zazwyczaj obraz całości, nie wdając się w szczegóły. Pod koniec pamiętnika przytacza kilka szczegółowych zdarzeń.
- 27
-
Powiązani ludzie:
-
Stok
Marek
Stok Marek ur. 1903, syn Saula i Teofili z d. Kogan. Autor był adwokatem. Wspomnienia spisywał latem 1944 r. ukrywaj...
Powiązane miejsca:
-
Nieznana
osoby które zalegały z opłatą comiesięcznego haraczu Gminie (nie mieli w porządku tzw. „meldekarty”) zostali wysłani...
-
Stok
Marek