Po wyjściu z posterunku gestapo Bracha Horowic...
- NIE
-
Po wyjściu z posterunku gestapo Bracha Horowicz spotkała ponownie agenta, który nadal jej wygrażał i usiłował zabrać na posterunek. Bracha sama zaczepiła policjanta na ulicy Żelaznej i zaczęła się skarżyć na natręta. Zabrali ich na komisariat na Śliskiej. Tam policjant dyżurny zadzwonił do pracodawcy Brachy i znów została zwolniona. Zażądała zatrzymania agenta, dopóki nie odejdzie na bezpieczną odległość. Tak się stało.
- 1943-08-00
- 1943-08-00
- donos, działania Polaków, kolaboracja
- gospodarze, obcy człowiek, policja polska, pomoc jednorazowa, z papierami aryjskimi
-
Powiązane źródła:
- 10-11
-
Powiązani ludzie:
-
Nieznane (policjant ze Śliskiej)
Policjant polski z komisariatu na ul. Śliskiej, spowodował zwolnienie Brachy Horowicz i zatrzymał na posterunku agen...
-
Nieznane (policjant z Żelaznej)
Policjant polski, działał w okolicach ul. Żelaznej; Bracha Horowicz poprosiła go o interwencję w sprawie uwolnienia...
-
Karwasser
Bracha
córka Eliezera Horowicza i Estery Malki z domu Dancygier, siostra Sary i Chany. Do końca 1940 r. zam. w Brwinowie, p...
-
Nieznane (agent gestapo)
Agent gestapo wyłapujący Żydów na ulicach Warszawy, działał w okolicach ul. Grzybowskiej. Zaprowadził Brachę Horowic...
-
Nieznane (pracodawca Brachy Horowicz)
Niemiec, od marca do grudnia 1943 r. zatrudniał Brachę Horowicz jako służącą, załatwił jej kartę pracy, interweniowa...
Powiązane miejsca:
-
Nieznane (policjant ze Śliskiej)