Po wejściu do Warszawy Niemców, do domu Stefia...
- NIE
-
Po wejściu do Warszawy Niemców, do domu Stefianie Seifert przychodzi gestapowiec i mówi, że mają 30 minut na opuszczenie mieszkania. Niczego nie wolno im z mieszkania zabrać ze sobą. Gestapowiec liczy talerze w kredensie i oznajmia matce Stefanie, że nie może zniknąć choćby jeden talerz.
- 1939-00-00
- przed gettem
- działania Niemców, mieszkaniowe
- atmosfera, gestapo/żandarmeria
-
Powiązane źródła:
-
Powiązani ludzie:
-
Seifert
Stefanie
Stefanie Seifert z d. Jurman. Ur. 20.11.1928r. Przed wojną, jako jedynaczka mieszka z rodzicami w nieżydowskiej częś...
-
Jurman
Max
Ojciec Stefianie Seifert. Właściciel fabryki mebli i sklepu meblarskiego. W getcie pracował w szopie Toebbensa. Złap...
-
Jurman
Helen
Matka Setefanie Seifert. Żona Maxa Jurmana, właściciela fabryki mebli. W getcie pracowała w szopie Schultza. Po ucie...
Powiązane miejsca:
-
Nieznana [mieszkanie Jurmanów]
Przed wojną Stefanie Seifert mieszka jako jedyna córka z rodzicami w nieżydowskiej części miasta. Ma prawie wyłączni...
-
Seifert
Stefanie