Po wejściu Rosjan do Warszawy, Abram Apelkir w...

Po wejściu Rosjan do Warszawy, Abram Apelkir wraca do stolicy. Idzie z Jankiem do Komorowskiego. Drzwi otwiera im żona Komorowskiego, która na widok Abrama mdleje. Abram biega po całym mieszkaniu, Komorowskiego nie ma. Żona zapytana odpowiada, że Komorowski wyjechał, wróci za kilka dni. Abram i Janek kontaktują się z funkcjonariuszami Urzędu Bezpieczeństwa, idą razem do Komorowskiej, spisują protokół. Apelkir wylicza towary i kosztowności, które przekazał Komorowskim. Znajdują wszystko, ułożone w skrytce. Funkcjonariusze konfiskują dobytek. Abram proponuje, żeby sprawdzić prowadzony przez Komorowskiego zakład jubilerski na Ząbkowskiej.