Po rozmowie telefonicznej z Mikołajem Piotrows...
- NIE
-
Po rozmowie telefonicznej z Mikołajem Piotrowskim Henryk G. wraca z Warszawy do Wołomina. Można było się tam dostać koleją szerokotorową z Dworca Wileńskiego lub koleją wąskotorową z Dworca Kolejki Mareckiej w kierunku Radzymina. O tej porze nie było już kolejki z Dworca Wileńskiego, a na Dworcu Kolejki musiał on trochę poczekać na pociąg. Po słowach Mikołaja o ostatniej fazie likwidacji getta odczuwał duży niepokój. Wiedział, że po mieście kręci się dużo konfidentów.
- 1943-05-00
- 1943-05-00
- połowa maja 1943
- połowa maja 1943
- powstanie w getcie
- życie prywatne/życie codzienne
- atmosfera, komunikacja, poza Warszawą, szantażysta/szmalcownik
-
Wspomnienia z okresu okupacji spisane nie w porządku chronologicznym. Powrót autora z niewoli niemieckiej do Warszawy w Styczniu 1940 roku. Budowa murów getta warszawskiego, warunki życia w getcie. Pobyt po tzw. aryjskiej stronie od 1942 r. (m. in. w Wołominie). Powstanie w getcie,
obserwowane z zewnątrz. Wielka akcja w getcie warszawskim w 1942 r., przeczekana przez autora i jego żonę w kryjówce.
Wspomnienia przekazane przez autora do ŻIH w 1963 roku. - 49
-
Powiązani ludzie:
-
G-ski
Henryk
Autor spisywał swe wspomnienia po wojnie w 1963 roku w Legnicy. Miał aryjski wygląd, choć przy bliższym przypatrzeni...
Powiązane miejsca:
-
G-ski
Henryk