Pewnego dnia, gdy Mordechaj z bratem i ojcem s...
- TAK
-
Pewnego dnia, gdy Mordechaj z bratem i ojcem stali na Rymarskiej w kolejce po pomoc. Przyjechała mała ciężarówka i Niemcy ukryci pod plandeką zaczęli strzelać z pistoletu maszynowego. Ojciec popchnął Mordechaja i jego brata na ziemie. Na nich zaczęły upadać kolejni zamordowani ludzie. Dzięki temu przeżyli. Gdy strzelanie ucichło, odczekali jeszcze kilka minut pod trupami i wygrzebali się razem.
- 1941-00-00
- w getcie
- działania Niemców
- Niemcy, śmierć, terror, ulica, życie codzienne, Żydzi
-
Powiązane źródła:
-
Ul. Rymarska to obecnie Plac Bankowy.
-
Powiązani ludzie:
-
Cwang
Nieznane
Jeden z braci Mordechaja Cwanga. Mieszkał z rodzicami i rodzeństwem w warszawskim getcie. Wychodzi z getta wraz z ca...
-
Cwang
Mordechai
Mordechai Cwang urodzony w Lubieniu Kujawskim jako trzynastolatek przyjeżdża wraz z rodziną do warszawskiego getta....
-
Cwang
Chaim
Ojciec Mordechaja Cwanka, drobny handlarz. Wraz z całą rodziną trafia do warszawskiego getta. Decuduje się z synem,...
Powiązane miejsca:
-
Rymarska
Aby dowiedzieć się co dzieje się w getcie i mieć bieżące informacje Mordechaj Cwang chodzi z ojcem na ul. Rymarską....
-
Cwang
Nieznane