Pewnego dnia do mieszkania Heleny Bruder na Po...

  • NIE
  • Pewnego dnia do mieszkania Heleny Bruder na Powiślu wpadli gestapowcy i zabrali ją, razem z córką, na posterunek. W fałszywych dokumentach miała zapisane, że jest panną. Powiedziała, że owszem, ale panną z dzieckiem. Córce kazali odmówić pacierz, który odmówiła. Helena się rozpłakała, mówiąc, ze nie dość, ze jest samotną matką, to jeszcze podejrzewają ją o pochodzenie żydowskie.

  • działania Niemców
  • dzieci, gestapo/żandarmeria, z papierami aryjskimi