Pewnego dnia Abram Apelkir nie jest w stanie k...
- NIE
-
Pewnego dnia Abram Apelkir nie jest w stanie kupić żywności po aryjskiej stronie. Woli zostać na noc i spróbować znowu następnego dnia, niż wracać do getta i opuszczać je po kryjomu, ryzykując życiem. Znajduje się w kamienicy przy Świętokrzyskiej, gdzie mieszka jego znajomy dozorca. Pyta go, czy nie mógłby go gdzieś przenocować. Dozorca chętnie się zgadza, akurat wyjeżdża na wieś po żywność, Apelkir może nocować w jego pokoju. Jest bardzo zimno; żona dozorcy częstuje Apelkira na kolację gorącą zupą; później zamyka się w kuchni, skąd prowadzi wyjście na podwórko, gdzie znajduje się ustęp. W nocy Abramowi jest bardzo zimno, czuje wielką potrzebę, nie ma jednak gdzie się załatwić, okno jest zamarznięte, a nie chce budzić gospodyni. Załatwia się w końcu do swojego buta, do rana napełnia obydwa buty. Rano nie może ich opróżnić, mocz zamarzł w środku. Apelkir musi czekać, aż rozmarznie, żeby móc opróżnić buty i je założyć.
- zima 1941/1942
- w getcie
- działania Polaków, mieszkaniowe, pomoc, życie prywatne/życie codzienne
- atmosfera, gospodarze, humor, inna pomoc, pomoc indywidualna , pomoc jednorazowa, pomoc lokalowa, znajomi
-
Powiązane źródła:
- Str. 76 – 77
-
Powiązani ludzie:
-
Nieznane [dozorca]
Zgadza się przenocować u siebie Abrama Apelkira, który chce zostać dzień dłużej po aryjskiej stronie. Dozorca odstęp...
-
Apelkir
Abram
Abram Apelkir, syn stolarza Natana, w czasie I wojny światowej wiele lat spędza z matką i rodzeństwem we Włocławku,...
Powiązane miejsca:
-
Świętokrzyska 19
Abram Apelkir musi zostać po aryjskiej stronie, nocuje u znajomego dozorcy.
-
Nieznane [dozorca]