P. Neidowa miała prawdziwą metrykę, więc bez k...

  • NIE
  • P. Neidowa miała prawdziwą metrykę, więc bez kłopotów otrzymała duplikat. Nie spieszyła się z okazaniem dokumentu. Po 8.dniach dostała wezwanie na gestapo. Wtedy poszła w al.Szucha i złożyła metrykę. Po kilku godzinach ją wypuszczono. Olek Tiegner był uradowany takim obrotem sprawy. Nie przejął się ostrzeżeniami, aby kobieta nie nocowała u siebie. Niestety, wcześnie rano Niemcy przyszli i ją zabrali. Przy dokładniejszym badaniu wykryli, że jest to metryka po zmarłej osobie.

  • 1943-00-00
  • 1943-00-00
  • do końca sierpnia lub końca września czterdziestego trzeciego
  • administracyjne, działania Niemców, śmierć
  • z papierami aryjskimi
  • Relacja 301 - 4036 w Archiwum ŻIH

  • 3-4
  • M. Silbiger podaje ilość dni, przez które trwało zdarzenie często w przybliżeniu, więc nie można obliczyć ile dokładnie czasu minęło od pierwszego przesłuchania do śmierci p. Neidowej
    Mila Silbiger uważa, że aresztowanie p.Neidowej nastąpiło wskutek donosu czy wskazania p.Hellera.