Organizacja szmuglu. Przed każdą wachą była sp...
- TAK
-
Organizacja szmuglu. Przed każdą wachą była specjalnie urządzona kawiarnia z telefonem, gdzie czekali szmuglerzy. Każdy grajek miał rower. Gdy dany grajek zobaczył swojego przekupionego żandarma, dawał znać szmuglerom i innym grajkom, z którymi był w spółce, szmuglerzy dzwonili na polską stronę. Każdy wylot miał numer i w rozmowie telefonicznej podawano tylko numer. Aby oszczędzić czas grajkowie oczekiwali przy wachstubie, w której żandarmi czekali na swoją wartę. Każdy żandarm stał na wasze od 13 do 15, potem ten sam żandarm na drugiej wasze od 19 do 21, potem od 1 do 3 w nocy i rano od 7 do 9 na innej wasze. Grajkowie już przy wachstubie widzieli, na którą wachę idzie ich przekupiony żandarm i mogli szybko zawiadomić szmuglerów. Często sam żandarm mówił grajkowi, na których wylotach będzie po kolei. Często szmuglowano do getta ludzi. Grajkowie z szacunkiem traktowali Polaków, którzy chcieli odwiedzić znajomych w getcie - to budziło ich szacunek.
- w getcie
- gospodarcze, społeczne
- komunikacja, Niemcy, Polacy, strona aryjska, szmugiel
-
Powiązane źródła:
-
Rotholc, Szapse, relacja 301-4235