Niemieccy żołnierze często odwiedzają rozlewni...
- NIE
-
Niemieccy żołnierze często odwiedzają rozlewnię piwa Józefa Gelbluma, ojca Artka. Jeden z nich, Fritz Basche, zaprzyjaźnia się z Gelblumami, odwiedza ich dom, przywozi im upominki z urlopu. Przestrzega ich przed grożącymi im niebezpieczeństwami; nie ma złudzeń co do planów Hitlera. Jest przeciwnikiem nazizmu, uważa jednak, że nikt nie jest w stanie pokonać Hitlera, „nie widział żadnego wyjścia i po prostu płakał razem z nami”. Dowódca niemieckiej kompanii, stacjonującej w Otwocku, Michaelis, ogranicza sadystyczne zapędy Hugo Dietza. Żydzi dostają przepustki, mogą wyjeżdżać z Otwocka, co pozwala im prowadzić działalność gospodarczą. Po odejściu oddziału Dietz sprowadza żandarmerię i organizuje pogrom.
- 1939-00-00
- przed gettem
- działania Niemców, gospodarcze, pomoc, praca, życie prywatne/życie codzienne
- atmosfera, dzieci, gospodarze, handel, kontakty z innymi Żydami, pomoc długotrwała, pomoc rzeczowa, poza Warszawą, praca, znajomi
-
Powiązane źródła:
- Str. 1 – 3
-
Powiązani ludzie:
-
Dietz
Hugo
Kierownik grupy „D” w warszawskim Arbeitsamcie, a zarazem szef Arbeitsamtu w Otwocku, organizujący wywózki Polaków n...
-
Gelblum
Józef
Ojciec Artka, syn Zeldy i Mordechaja. Właściciel restauracji przy ul. Siennej 4 w Warszawie i rozlewni piwa przy ul....
-
Basche
Fritz
Jeden z żołnierzy niemieckich, stacjonujących w Otwocku. Podobnie jak inni Niemcy często bywa w rozlewni piwa, prowa...
Powiązane miejsca:
-
Bazarowa 7
Rodzina Gelblumów nawiązuje przyjazną relację z żołnierzem niemieckim.
-
Dietz
Hugo