Nie ma światła, wody, żywności. Basia Grosiak...
- NIE
-
Nie ma światła, wody, żywności. Basia Grosiak postanawia opuścić Warszawę. Gromadzi na wózku niewielki zapas żywności, ubrania; wychodzi z Wandzią. Razem z nią ruszają Rozencwajgowie i Wacia. Wychodzą także inni lokatorzy, wśród nich są Żydzi, którzy do tej pory byli w ukryciu. Jeszcze więcej Żydów Basia widzi koło Narbutta 52. Spotyka wśród nich 8-letniego znajomego Julka, który zawsze bardzo pilnował pory obiadowej, tłumacząc, że jak się spóźni, to się nie naje.
- 1944-09-22
- powstanie warszawskie
- działania Niemców, działania Polaków, pomoc, życie prywatne/życie codzienne
- atmosfera, dzieci, gospodarze, inna pomoc, kontakty z innymi Żydami, pomoc rzeczowa, znajomi
-
Powiązane źródła:
- Str. 1
-
str. 12 – 13
-
Powiązani ludzie:
-
Grosiak
Juliana (Basia)
Córka Wojciecha i Anny Bartkiewiczów. W 1940 trafia na Pawiak, zwolniona w 1942; wynajmuje pokój Efraimowi i Jadwidz...
-
Słońska
Wanda
Córka Ireny i Romana Słońskiego, adwokata. Jest przez pewien czas w getcie. Jej ojciec żyje na powierzchni, matka uk...
-
Rozencwajg
Jadwiga
W 1939 ucieka z rodziną, do 1942 ukrywa się w okolicy Kielc. W październiku 1942 roku wynajmuje pokój u Basi Grosiak...
-
Rozencwajg
Efraim
Warszawa – ul. Kazimierzowska 63 m 11; Tel-Aviv
-
Erman
Dora
W 1939 ucieka z rodziną, do 1942 ukrywa się w okolicy Kielc. Jesienią 1942 znajduje schronienie w mieszkaniu Basi Gr...
Powiązane miejsca:
-
ul. Kazimierzowska 63 m 11
Basia wychodzi z więzienia na Pawiaku, wynajmuje dwa pokoje Anieli Kusarek (Jadwidze Rozencwajg) z córeczką.
-
Grosiak
Juliana (Basia)