Nauka na tajnym kompletach była niezwykle przy...
- TAK
-
Nauka na tajnym kompletach była niezwykle przyjemna: nie dla stopni, rodziców czy własnej ambicji, lecz dla chęci poznania samej wiedzy, aby na przekór Niemcom nie zatracić człowieczeństwa. Nauczyciele stali się przyjaciółmi, wskazując kierunek w życiu, podtrzymując na duchu. Uczniowie byli też dla nich źródłem wiary w lepsze jutro.
- 1939-11-00
- 1940-11-15
- przed gettem
- społeczne
- atmosfera, młodzież, nauczyciele, nauka
-
Archiwum Yad Vashem
Relacja 03/442
Halina Raps-Aszkenaze
Relacja składa się z trzech części. Pierwsza, pt. „Tajne nauczanie w gettcie warszawskim”, to krótka opowieść o grupie młodzieży w getcie warszawskim, która sama dla siebie organizowała tajne komplety i grupy samokształceniowe. Część druga zawiera dwa wiersze napisane w 1945 roku pt. „Wiosna 1945” i „List do Matki”. Trzecia część to właściwe wspomnienia Haliny Raps-Aszkenaze z pobytu w getcie warszawskim. Opis losu Żydów warszawskich od oblężenia Warszawy we wrześniu 1939 roku. Represje antyżydowskie: wyrzucanie z kolejek po chleb, łapanki do pracy, okradanie mieszkań, opaski. Tworzenie getta. Punkt dla uchodźców na ul. Ogrodowej. Opis nędzy, głodu, epidemii tyfusu. Środowisko szmuglerów. Wielka akcja. Praca w fabryce metalowej przy ul. Leszno. Szaber w opuszczonych mieszkaniach i handel z Polakami. Praca w szopie Toebbensa na Świętojerskiej. Akcja kotła. Akcja styczniowa. Demoralizacja młodzieży w getcie. Bezskuteczne poszukiwanie ratunku po aryjskiej stronie. Powstanie w getcie; bunkry, ukrywanie się w ruinach. Odkrycie kryjówki przez Niemców. Ucieczka z wagonu jadącego do Majdanka. Ukrycie na wsi. Powrót do Warszawy.
Pierwsza część ma osobną paginację.
Brak strony 14 w części drugiej.
Całość relacji w Archiwum Yad Vashem ma 129 stron.
Wspomnienia Haliny Raps-Aszkenaze zostały wydane po polsku w Warszawie w 1991 roku pod tytułem "Pragnęłam żyć".
Maszynopis, s. 1-6 i 1-55, format: 290 x 210 mm, jęz. polski - 3
-
Powiązani ludzie:
-
Aszkenazy
Halina
Wychowywana przez matkę - wdowę. Nie ma typowej semickiej urody. W wojennej Warszawie zarabia chodząc z dziećmi na s...
-
Aszkenazy
Halina