Na podwórze Siennej 41 przychodzi wielu żebrak...
- TAK
-
Na podwórze Siennej 41 przychodzi wielu żebraków. Pewnego dnia znaleziono na podwórzu omdlałego chłopca. Chłopiec zemdlał z głodu. Jeden z lokatorów zabrał go i nakarmił. Od tamtej pory chłopiec stał się ulubieńcem domu. Pomaga lokatorom w drobnych pracach domowych. Zarabia w ten sposób po parę groszy. Często dostaje zupę. Na podwórze przychodzi też grywać na skrzypcach profesor Kellerman. Lokatorzy rzucają mu z okien kawałki chleba i monety. Wattenbergowa poprosiła profesora o udzielanie lekcji Annie. Cena jednej lekcji - 5 zł. W pobliże bramy domu przychodzi także śpiewać młoda, chora umysłowo kobieta. Często wczesnym rankiem śpiewa piosenkę: "Gwizd lokomotywy, żegnaj ukochany, bądź szczęśliwy..." Kobieta jest córką bogatego warszawskiego kupca. Doznała szoku nerwowego podczas pożaru domu.
- czerwiec 1941
- czerwiec 1941
- w getcie
- życie prywatne / życie codzienne
- ceny, dzieci, muzycy, żebracy, życie codzienne
-
Powiązane źródła:
-
Berg, Mary, Dziennik z getta warszawskiego
- [s.76-78]
-
Powiązani ludzie:
-
Kellerman
Nieznane
Skrzypek. Profesor konserwatorium z Lipska. Przywieziony do warszawskiego getta wraz z żoną w styczniu 1941r. Utrzym...
-
Wattenbergowa
Nieznane
Obywatelka amerykańska. Wrzesień 39r. spędziła w Warszawie. Od 13.10.39 w Łodzi. Od stycznia 1940r. w Warszawie. Zam...
-
Wattenberg
Anna
Wrzesień 39r. spędziła w Warszawie. Od 13.10.39 w Łodzi. Od 25.12.39r. ponownie w Warszawie. Zamieszkała z rodziną p...
-
Nieznane
Szymek
Bezdomny sierota. Ulubieniec domu Sienna 41. Za miskę zupy i parę groszy pomagał lokatorom w drobnych pracach domowy...
-
Kellerman
Nieznane