Ktoś mocno puka do drzwi. Franciszka waha się,...
- NIE
-
Ktoś mocno puka do drzwi. Franciszka waha się, czy otworzyć. W drzwiach stoi sąsiadka z wielkim tobołem na plecach i informuje Franciszkę, że Niemcy chcą podpalać dom. Mają kilkanaście minut na wyniesienie rzeczy.
- 1944-08-11
- 1944-08-11
- powstanie warszawskie
- działania Niemców, życie prywatne/życie codzienne
-
302/97
Franciszka Grunberg
ur. 1898 Łódź
z d. Grosberger, c. Izydora (Icka) i Reginy (Rywki)
bez tytułu
Cz. I: Opuszczamy getto
Warunki życia w getcie warszawskim po pierwszej akcji likwidacyjnej. Budowa schronów, starania o znalezienie kryjówki po tzw. aryjskiej stronie. Autorka z mężem wydostała się z getta i ukrywała się u Polaków, jej syn ukrywał się w innym miejscu.
Afera Hotelu Polskiego, ograbienie autorki i jej męża przez szantażystów
Cz. II: Fragment z pobytu w klasztorze
Pobyt w klasztorze księży zmartwychwstańców przy ul. Chełmskiej podczas powstania warszawskiego, opieka księży nad uchodźcami.
Cz. III: Przez pola i lasy
Przymusowa ewakuacja z Warszawy, tułaczka po wsiach. Autorka z mężem i synem od września 1944 r. do stycznia 1945 r. wędrowała po wsiach Mazowsza, nie mogąc nigdzie znaleźć bezpiecznego miejsca stałego pobytu.
Autorka była dentystką, w getcie warszawskim straciła starszą córkę. Ukrywała się pod nazwiskiem Łukomska. Przebywając w ukryciu spisywała pamiętnik, po wyzwoleniu odtworzyła go częściowo i uzupełniła, w 1947 r. przekazała do Centralnej Żydowskiej Komisji Historycznej. Po wojnie wyjechała z Polski.
Oryginał, rękopis, s. 1-621, format: 210 x 150 mm (9 zeszytów), jęz. polski
Odpis: maszynopis, s, 1-327, format: 290 x 210 mm
Publikacja: Pamiętniki z getta warszawskiego, Warszawa 1993, s. 202-205, 216-223, 272-279, 314-321 (fragmenty).
- 266
-
Powiązani ludzie:
-
Grunberg
Franciszka
Była lekarką. Przebywa w getcie z mężem i synem.
-
Neznane, sąsiadka Pani F.
Nieznane
Sąsiadka Pani F., która informuje Franciszkę, że Niemcy chcą podpalić dom.
Powiązane miejsca:
-
Nieznana
Jednopiętrowy domek, stał w okolicy "parku". Stał w sąsiedztwie kościoła. Daleki kraniec Warszawy.
-
Grunberg
Franciszka