Juliana Larisz prowadziła dobrze prosperujący...

Juliana Larisz prowadziła dobrze prosperujący interes związany z dostarczaniem mięsa, większość dochodów przeznaczała na pomoc ukrywającym się Żydom, na jedzenie dla nich, ubrania i książki. Ciągle krążyła pomiędzy jedną kryjówką a drugą, zajęta żydowskimi sprawami, śledziła żydowskie święta i nawet piekła macę na Paschę. Aby nie zwracać podejrzeń ogromnym koszem jedzenia, Juliana zwykła zapraszać swych polskich i niemieckich klientów na poczęstunek. To zyskało jej szacunek sąsiadów z podwórza, miano nawet przed nią pewien respekt. Ukryci za cienką ścianą Żydzi słyszeli odgłosy rozmów w sklepie Juliany, często pełnych antysemickich wypowiedzi.