Henryk G. wracał wieczorem z Anatolem Piotrows...
- NIE
-
Henryk G. wracał wieczorem z Anatolem Piotrowskim z Gocłów pociągiem. Dojeżdżając do Warszawy, zauważyli czerwoną łunę na niebie. Im bliżej byli Warszawy tym łuna stawała się coraz większa i bardziej intensywna. Z dworca jak zwykle skierowali się do Piotrowskich na ul. Kawęczyńską. Tam dopiero wyjaśniono im, że to łuna po pożarze getta.
- 1943-04-24
- 1943-04-24
- sobota
- powstanie w getcie
- życie prywatne/życie codzienne
-
Wspomnienia z okresu okupacji spisane nie w porządku chronologicznym. Powrót autora z niewoli niemieckiej do Warszawy w Styczniu 1940 roku. Budowa murów getta warszawskiego, warunki życia w getcie. Pobyt po tzw. aryjskiej stronie od 1942 r. (m. in. w Wołominie). Powstanie w getcie,
obserwowane z zewnątrz. Wielka akcja w getcie warszawskim w 1942 r., przeczekana przez autora i jego żonę w kryjówce.
Wspomnienia przekazane przez autora do ŻIH w 1963 roku. - 40
-
do późna wieczór stali w oknie i patrzyli na czerwone płomienie myśląc o swoich najbliższych, o ostatnim bastionie żydowskim. s.40
-
Powiązani ludzie:
-
G-ski
Henryk
Autor spisywał swe wspomnienia po wojnie w 1963 roku w Legnicy. Miał aryjski wygląd, choć przy bliższym przypatrzeni...
-
Piotrowski
Anatol
brat Mikołaja Piotrowskiego, zamieszkały na Solcu, zimą 1943 roku ukrywał Żydów – Henryka G. i jego żonę, pracował w...
Powiązane miejsca:
-
Nieznana
jest to miejscowość między Jelonkami a Gucinem, wiosną 1943 roku budowano tam stację kolejową
-
G-ski
Henryk