Halina Aszkenazy ukrywa żywność, którą dostała...

Halina Aszkenazy ukrywa żywność, którą dostała od księdza Kubackiego w szpitaliku, ustala to z pracującą tam Stasią. Zawierają znajomość. Stasia okazuje się Żydówką. Po kolejnej ciężkiej nocy na sali noclegowej, Halinie udaje się załatwić sobie noclegi w szpitaliku. Umożliwia jej to Jarzębowska. Na miejscu okazuje się, że w szpitaliku ukrywają się kolejne dwie Żydówki, jedna z nich, pianistka, jest koleżanką Jarzębowskiej. Halina nawiązuje z nimi przyjacielskie relacje. W szwalni daje sobie radę, wynagrodzenie pozwala jej częściowo zwrócić dług księdzu Kubackiemu. Po dwóch miesiącach dostaje kenkartę. Jarzębowska i kierowniczka szwalni związane są z konspiracyjną organizacją, mającą na celu między innymi pomoc Żydom.