Gdy zaczęło braknąć na życie Ber Ryczywół z sy...
- TAK
-
Gdy zaczęło braknąć na życie Ber Ryczywół z synem zebrali słoiki po miodzie, by je sprzedawać na ulicy. Pierwszego dnia ustawili się na ul. Leszno. Już po paru minutach zjawił się policjant polski i zabrał koszyk ze słoikami a syna Bera doprowadził, przez Tłomackie, na niemiecki posterunek. Po tygodniu w mieszkaniu Bera zjawił się chłopak z listem od syna, z obozu na Pradze. Syn prosił by ojciec, za wszelką cenę, postarał się go uratować z obozu. Berowi udało się zebrać 300 zł, które przekazał synowi za pośrednictwem znajomego Polaka. Po tygodniu syn wrócił do getta. Udało mu się przekupić obozowego lekarza, który mu wydał zaświadczenie o całkowitej niezdatności do pracy. Wszystkich żydowskich chłopców, którzy handlowali na ulicy wyłapywano i posyłano do obozu, do pracy
- Pierwsze miesiące w getcie
- Pierwsze miesiące w getcie
- w getcie
- administracyjne, gospodarcze
- dzieci, handel, Niemcy, policja polska, ulica, więzienie
-
Powiązane źródła:
- str10
-
Powiązani ludzie:
-
Ryczywół
Ber
Mieszkał przy ul. Puławskiej gdzie prowadził sklep ze śledziami.Żonaty. Dzieci: trzy córki i syn Po przeprowadzce do...
-
Ryczywół
Nieznane
syn autora
Powiązane miejsca:
-
Leszno
Ber Ryczywół z synem usiłowali zarobić trochę pieniędzy sprzedając słoiki po miodzie
-
Ryczywół
Ber