Gdy Helena Gottlieb wracała którejś niedzieli...
- NIE
-
Gdy Helena Gottlieb wracała którejś niedzieli do pracy u państwa Goszczyńskich, zobaczyła, że w domu jest gestapo. Zobaczyła, jak wyprowadzali kobietę, mężczyznę, 11-12-letniego chłopca i tego małego,chłopca, którym się opiekowała (Dannego). Rodzice ze starszym bratem ukrywali się u syna państwa Goszczyńskich. Jak przypuszcza Helena, Goszczyńscypo, gdy zabrali wszystkie pieniądze tym Żydom, których ukrywali, donieśli na nich do gestapo. Po wojnie Helena dowiedziała się, że była to bardzo bogata rodzina przemysłowców tekstylnych Halbersztadt (Halpersztat) z Łodzi.
Uciekła natychmiast do Marii i szukała kolejnej pracy. - 1942-00-00
- 1942-00-00
- donos
- gestapo/żandarmeria, gospodarze
-
Powiązane źródła:
-
Według książki telefonicznej 1942, Józef Goszczyński mieszkał na Koszykowej 32.
http://genealogyindexer.org/frame/d668/59
-
Powiązani ludzie:
-
Halbersztadt
Nieznane
(Denuncjacja)
Rodzina bogatych przemysłowców z przemysłu tekstylnego z Łodzi. Ukrywali się u państwa Goszczyńskich. Rodzice ze sta...
-
Goszczyńscy
Nieznane
Rodzina składała się ze starszego małżeństwa, ich córki z narzeczonym, i 5-letniego wnuka. Pracowała u nich Helena G...
-
Halbersztadt, Halpersztat
Nieznane (Daniel?)
(Denuncjacja)
Chłopiec, którym opiekowała się Helena Gottlieb pracując na aryjskich papierach u państwa Goszczyńskich, przedstawio...
Powiązane miejsca:
-
Koszykowa 36
Mieszkanie państwa Goszczyńskich
-
Halbersztadt
Nieznane
(Denuncjacja)