Franka Wasserman dostała metrykę z okolic Kutn...
- NIE
-
Franka Wasserman dostała metrykę z okolic Kutna na nazwisko Helena Załuskowska. Została uprzedzona, że to nazwisko należy do zubożałej szlachty. Wasserman chciała przyspieszyć odbiór kenkarty, gdyż dostała posadę nauczycielki w jakimś dworze i nie chciała wyjeżdżać z Warszawy bez dokumentów. Mańkowska znalazła w Wydziale Ewidencji magistratu pana, który znał Pawła Wassermana. Interweniował on u kierownika biura, by przyspieszył wydanie kenkarty, ten zaś kazał France przyjść osobiście. Wypytywał on ją o Piotra Załuskowskiego (ojca Heleny) i księdza Załuskowskiego, gdy powiedziała, że nie zna żadnego księdza, zdziwił się, gdyż ksiądz był bratem Piotra. Franka wymyśliła na poczekaniu jakąś bajeczkę o rodzinnej kłótni. Nie wiadomo, czy urzędnik jej uwierzył, powiedział jednak, że sprawy załatwić nie może. Wkrótce udało jej się odebrać dokument normalną drogą.
- administracyjne, działania Polaków, konspiracja, pomoc
- z papierami aryjskimi
-
Powiązane źródła:
- 68-70
-
Powiązani ludzie:
-
Wasserman
Franka
Ubiegała się o posadę wnauczycielki we dworku, z której szybko ją wyrzucono. Wraz z rodziną wyjechała do Hanoweru.
-
Wasserman
Ludmiła
Siostra Franki, Haliny i Pawła Wassermanów. Jako pierwsza z rodziny wyszła z getta.
-
Wasserman
Franka