Będąc pewna, że raczej umrę niż będę żyła, chc...
- TAK
-
Będąc pewna, że raczej umrę niż będę żyła, chcę się pożegnać z moimi przyjaciółmi i z moimi pracami. Tyle lat pracowałam, zbierałam, darłam i znów pracowałam, przygotowywałam się do wystawienia moich obrazów, chciałam wystawić serię pod tytułem ,, Portret żydowskiego dziecka". Teraz ratuję z moich prac to co mogę. Ile może wejść i na ile jest dopasowane to miejsce. Zostawiam pod opieką boską dziesiątki prac olejnych, portretów żydowskich pisarzy, szkice i inne rzeczy, które nie mogą wejść do skrzyni. Nie proszę o pochwały, chcę tylko by zachowała się pamięć o mnie i o moim dziecku, o tej zdolnej dziewczynce Margelit. Mając 20 miesięcy wykazuje malarskie zdolności. Żydowska dziewczynka, mówi ładnym językiem jidisz i jest bystra, dobrze fizycznie rozwinięta. Prace swoje przekazuję żydowskiemu muzeum, które powstanie w przeszłości, by odnowić żydowską sztukę sprzed wojny do 1939r., do strasznej tragedii populacji żydowskiej w Polsce. Teraz jestem już spokojna- ja muszę zginąć ale zrobiłam co do mnie należało. Staram się zachować pamięć o moich pracach. Bądźcie zdrowi moi towarzysze i przyjaciele! Bądź zdrów żydowski narodzie! Nie dopuść więcej do takiego nieszczęścia!" - jest to testament i list pożegnalny Geli Seksztajn, malarki,schowany wraz z innymi materiałami Archiwum Ringelbluma pod domem na ul. Nowolipki 68
- 1942-08-01
- 1942-08-03
- wysiedlenie
- społeczne
- działacze, konspiracja, twórcy
-
Powiązane źródła:
- s.198,199,200,201
-
1.08. 42- data na liście Geli; 3.08.42- data zakopania pierwszej części Archiwum Ringelbluma.
-
Powiązani ludzie:
-
Seksztajn- Lichtensztajn
Gela
Żona Israela LIchtensztajna. Malarka. W getcie warszawskim,w momencie pisania pożegnalnego listu, miała około 30 lat...
Powiązane miejsca:
-
Nowolipki 68
Mieściła się tu kuchnia dla dzieci kierowana przez Israela Lichtensztajna. Tu też zakopano, 3 sierpnia 1942 r., w ko...
-
Seksztajn- Lichtensztajn
Gela