Antonina wzięła Barucha Birstenbindera do swoj...

Antonina wzięła Barucha Birstenbindera do swojego mieszkania. Mieszkał tam jakiś czas, nawet grali w brydża. Była tam też siostra Tosi i jeszcze jeden ukrywający się Żyd (który później został jej mężem). Tosia i Baruch wyjechali razem w okolice Stryja do pracy załatwionej dla niego przez znajomego Austriaka, Rudiego. Wrócili do Warszawy po jakimś czasie po papiery dla Barucha, i znów wyjechali pod Stryj, gdzie wzięli ślub.