21 maja 42r. rozeszła się po getcie pogłoska,...
- TAK
-
21 maja 42r. rozeszła się po getcie pogłoska, że "coś" będzie. Cała policja otrzymała nakaz pogotowia. Ulica przewidywała łapankę młodych ludzi do obozów pracy. Jednak przypomniano sobie, że obozów wcale teraz nie ma. Przewidywano więc najgorsze - likwidację getta. Znajomy Racheli Auerbach udał się do lekarza i zrobił sobie profilaktycznie dożylny zastrzyk na wzmocnienie serca. Ostatecznie okazało się, że chodzi o dostarczenie kilkuset rzemieślników, fachowców, którzy nie zgłosili się na wezwanie "Arbeitsamtu". Mieli oni zastąpić polskich fachowców wysłanych do Rzeszy. Mówiło się, że inżynierowie otrzymają zatrudnienie do fabryk niemieckich na korzystnych warunkach. Obława po domach trwała do 2.15 w nocy. Policjanci chodzili po 6-ciu. Wszędzie, gdzie przychodzili, domy były uprzedzone dzięki kursującym od rana plotkom. Prawdziwi rzemieślnicy pochowali się, natomiast nowoupieczeni "Fachowcy", którzy kupili na lewo dokumenty rzemieślnicze wpadli w ręce policjantów. W jednym z rejonów na 34 złapanych był tylko 1 prawdziwy rzemieślnik i do tego z takimi papierami, że trzeba było go zwolnić.
- 1942-05-21
- 1942-05-21
- w getcie
- działania Niemców, życie prywatne / życie codzienne
- atmosfera, inżynierowie, obozy, rzemieślnicy, życie codzienne
-
Powiązane źródła:
-
Auerbach, Rachela, pamiętniki w Archiwum Ringelbluma, Ring I, 654 i Ring I, 641
- [s., 10, -13]