Imię: Siostry urszulanki Nazwisko:

Siostry Urszulanki z ramienia RGO prowadziły przy ul. Przejazd 5 bursę dla ok. 60 uczennic. Wśród nich było kilka Żydówek, które miały aryjskie papiery. Wszystkie się uratowały mimo powstania warszawskiego i gremialnego wywiezienia wraz z siostrami do obozu w Bietigheim, a potem do Heilbronnu.
Oficyna domu na Przejeździe należały już do getta. W piwnicy kamiennicy, w której mieściła się bursa, siostry urszulanki przechowywały skromne zapasy żywności. Nieraz prowianty znikały, a siostry słyszały tupot czyichś nóg. Wkrótce odkryły, że w piwnicy jest otwór, którym Żydzi przedostawali się do piwnic. Odtąd siostry stawiały przy tym otworze jedzenie, które znikało.
Siostry urszulanki prowadziły także stołówkę przy ul. Oczki 7. Popołudniami przychodzili tam mali chłopcy z getta, którym siostry napełniały bańki jedzeniem. Działo się tak przez cały okres istnienia getta.
W willi pani Potockiej na Puławskiej 107a, gdzie znalazły schronienie po zburzeniu ich domu na Łowickiej, opiekowały się kilkoma osobami, znajdowały dla nich także inne schronienia: młodą Żydówką o przybranym nazwisku Marty Krzywickiej, lekarką Żydówka ze Stanisławowa, a także teściową prof. Askenazego i jego córką Janiną.