Imię: Fela (Zofia) Nazwisko: Lotte

Młodsza córka bogatego właściciela dwóch sklepów (w tym jeden na Okopowej). Została wysiedlona z rodziną do getta. Ojciec wyjechał w 1940 r. do Rosji i prawdopodobnie tam zginął. Zdążył przysłać matce złotą obrączkę. Odwiedzała ich w getcie przedwojenna sąsiadka i pomoc w gospodarstwie, Zofia Ziółkowska. Została wyprowadzona z getta z placówką i oddana Ziółkowskiej. Przez miesiąc mieszkały obie u dozorczyni. Później trzy miesiące spędziły na wsi pod Raszynem. Wróciły do Warszawy, bo nie miały pieniędzy. Ziółkowska poznała bogatego Żyda, który dał jej pieniądze na kupno mieszkania. Zamieszkały razem z nim na Krochmalnej 34. Kiedy mężczyzna udał się do Hotelu Polskiego, zostały same w mieszkaniu. Zostały rozpoznane przez sąsiada, który bywał w sklepie jej rodziców przed wojną. Obie zostały aresztowane, zawiezione na Szucha, zwolnione po jednym dniu. Ziółkowska powiedziała, że jest jej matką. Więcej nie były niepokojone. Jej rodzina zginęła. Po wojnie Ziółkowska ją adoptowała i dała imię Zofia.

Dziewczynka miała wcześniej na imię Fela. Po wojnie została z Zofią, nie chciała wyjechać z Polski. Opiekowała się Zofią nią do końca jej życia