Imię: Halina Nazwisko: Lewin (obecnie Chana Margel)

Blondynka z niebieskimi oczami. Była w getcie warszawskim razem z rodzicami prawie do końca. Matka zagroziła jej samobójstwem, jeśli nie wyjdzie z getta. Nie było rady, wyszła. Zaczęła wałęsać się po Warszawie, spać byle gdzie, jeść to co udało jej się dostać od ludzi. Po dłuższym czasie spotkała na ulicy starszego kuzyna, który wystarał się dla niej o dokumenty na nazwisko Halina Kępka i załatwił jej prace opiekunki do dziewięciomiesięcznego dziecka u jakiejś Polki. Zamieszkała w Falenicy. Latem 1943 r. pracodawczyni zaczęła podejrzewać, że Halina jest Żydówką i zwolniła ją. W tym czasie wakacje w Falenicy spędzała rodzina Lermanów z dziećmi. Feliksa Lerman, która miała dwoje swoich dzieci, przygarnęła też Halinę. Traktowała ją jak swoje trzecie dziecko. Halina u Lermanów, za Ząbkowskiej, doczekała wyzwolenia. W 1946 r. opuściła Polskę. Mieszkała w Izraelu.