Imię: Janina Nazwisko: Goldhar

Urodziła się w zasymilowanej rodzinie naukowców. Matka, Maria z domu Asterblum, była fizyczką. Rodzice byli st. asystentami na UW, ojciec, Mieczysław Julian Proner, był farmaceutą, miał doktoraty z farmacji i chemii. Chodziła do polskiej szkoły na Mokotowie, była jedyną Żydówką w klasie. Zaprzyjaźniła się z Małgosią Palester, która broniła ją przed agresywnymi zachowaniami kolegów. Po jakimś czasie zaprzyjaźnili się też rodzice obu dziewczynek. Ojciec, zmobilizowany w 39 r., wyszedł z Warszawy, trafił do Starobielska, gdzie zginął. Janka została ochrzczona, co miało dać jej lepszą ochronę. matką i córką zaopiekowali się Palestrowie. Za ich namową nie poszły do getta. Palestrowa skontaktowała je z człowiekiem, który załatwił im aryjskie papiery na nazwisko Pogonowskie. Matka sprzedała mieszkanie, wymeldowały się i wynajęły pokój na Wilanowskiej. Janka chodziła cały czas do tej samej szkoły., skończyła 7 klasę. Gospodyni podejrzewała, że są Żydówkami i kazała im się wyprowadzić. Wyprowadziły się na Korzeniowskiego, na Ochotę. Pewnego razu, kiedy Janka odwiedzała ukrywającą się na Grochowie babcię, przyszedł do tego mieszkania umundurowany mężczyzna i zabrał na gestapo Babcię, Jankę i właścicielkę mieszkania. Po doprowadzeniu na Szucha, zabrał Jance legitymację i pozwolił jej odejść. Całą noc z matką paliły w piecu wszystkie dokumenty, mogące je zdradzić. Wyprowadziły się na tydzień z tego mieszkania. Babcia też została wypuszczona dzięki dużemu okupowi. Po otrzymaniu okupu, ten człowiek zwrócił legitymację Janki. W czasie powstania warszawskiego, babcia zginęła pod gruzami domu na Nowym Mieście. Janka z matką zostały wysiedlone z Warszawy w sierpniu 1944 r. do Pruszkowa, stamtąd do Wrocławia i trafiły do obozu pracy. Janina pracowała w kuchni dla Hitlerjugen. Po wyzwoleniu obozu w lutym 1945 r. wracają do Polski. Zamieszkują na Okęciu u Palestrowej.