Imię: Janina Nazwisko: Gertner

Ojciec, Maksymilian Gertner był specjalistą od finansów międzynarodowych, pracował w banku na Moniuszki. Matka Romana z domu Cwajbaun, z rodziny warszawskich księgarzy. Janina miała 3 lata w czasie wybuchu wojny. Prawie cała rodzina z obu stron zginęła w Treblince, ojciec w Trawnikach. Wyszła z getta z matką, po drabinie przez mur, po wyjściu ukrywały się 2 godz. w miejskim szalecie. Przyszedł po nie daleki znajomy ojca i zaprowadził na Wolę w okolice cmentarza ewangelickiego. Tam mieszkały kilka tygodni, do czasu kiedy dzieci z podwórka zaczęły mówić, że jest Żydówką. Później Janina trafiła do Sióstr Zmartwychwstanek na Krasińskiego, a matka na dolny Mokotów. Siostry, po pewnym czasie, poprosiły o zabranie Janiny, z powodu częstych kontroli niemieckich. Janina trafiła do Sióstr Skrytek, zamieszkała na Moniuszki. Tam zastało ją powstanie warszawskie, ale zdążyła dotrzeć do niej matka. Razem tułały się po okolicznych piwnicach aż do kapitulacji. Po wyjściu z Warszawy, w drodze do Pruszkowa, spotkały na Okęciu młodego człowieka, który ukrył je w nowym, niezamieszkałym domu. Widziały tam również innych Żydów. Po paru dniach trafiły do wsi pod Tarczynem gdzie doczekały końca wojny.