Imię: Helena Nazwisko: Drobner

Wyjechała z Złoczowa do Warszawy w listopadzie 1942 r. razem z rodziną Gerberów, dzięki pomocy organizacji podziemnej, która załatwiła im też metryki aryjskie. Odtąd nosiła nazwisko Jadwiga Sawicka. Zamieszkała w Al.3 Maja 2 u matki i szwagierki Bogdana, jednego przewodników ze Złoczowa do Warszawy. Ponieważ ma dobry wygląd, porusza sie swobodnie po ulicy. Nie może zostać tam długo, ponieważ w mieszkaniu prowadzona była kuchnia dla członków komórki podziemnej organizacji. Zostaje przeniesiona do p.Stanisława Strzałkowskiego, który kazał jej sie wyprowadzić po wizycie jakiegoś mężczyzny, który o nią pytał. Po tym zdarzeniu, wyjeżdża w lutym z rodziną Gerberów do Milanówka. Wynajmują poddasze willi u p. Barbary. Mieszkają tam do 27 lipca, kiedy to przychodzi trzech szmalcowników. Udaje jej się uciec z domu przez wyjście kuchenne. Błaka się po Milanówku, osoby, które tam poznała boją jej sie pomóc. Wraca do Warszawy, idzie do teściowej p. Barbary, ale zastaje zaplombowane mieszkanie. Jedzie do państwa Piotrowskich, gdzie wczesniej ukrywali się Gerberowie, gdzie ich spotyka i dowiaduje się, że szmalcownicy zabrali wszystkie wspólne pieniadze. Znajduje posadę u p. Landsberger w Dęblinie, jako opiekunka dzieci. Ale tęskni za kontaktem z Gerberami, nie może im pomagać finansowo. Rzuca pracę i przenosi się do Komorowa, pracuje jako kucharka w domu z odrodem dentystki p. Najgrodzkiej. Najgrodzka codziennie jeździ do Warszawy, gdzie ma gabinet, zostawia Helenie klucze do wszystkich pomieszczeń. Helena, za cichym przyzwoleniem reszty służby kradnie część jedzenia i zawozi do Zalesia, gdzie mieszkają teraz Gerberowie. Kiedy pracodawczyni zauważyła co się dzieje, Helena rzuca pracę i jedzie do Zalesia do Gerberów. Gerberowie od 13 sierpnia wynajmują domek w Zalesiu za 1500 zł, ale nie mają pieniędzy na jedzenie. Pomaga im sąsiad p. Jasieński. Zaczynają krążyć pogłoski, że są Żydami, właściciel domku żąda aby się wyprowadzili. W połowie listopada wszyscy jadą do Dąbrowy Chotomowskiej, gdzie właśnie kupił mały majątek p. Kalisiak, znajomy z Milanówka. Tam Gerber dostaje pracę jako administrator, a Helena jako kucharka. W czerwcu 43 r. Helena przenosi się do Choszczówki i podejmuje pracę jako opiekunka 3-letniego dziecka dziedzica folwarku, p. Mierzejewskiego. Przed nadejściem frontu, wyjeżdżają z Dąbrowy w kierunku Łowicza. Po wyzwoleniu zamieszkała w Łodzi.