Imię: Mendełe (Mendel) Nazwisko: Cukier

Brat Rubina, Lwa, Moszego i Szulima, najstarszy. Żonaty, dwie córki (Chawa Ewa i Simele) i trzech synów (Symcha, Abram, imię nieznane). Najbardziej religijny z całej rodziny. Mełamed, ale nie w chederze na etacie, tylko prywatnie, po domach. Jego zadaniem było modlić się za całą rodzinę, a szczególnie za zamożnego brata Rubina. Mieszkał na Wołyńskiej w drewnianym domku, w którym zajmował z rodzina jedną dużą izbę. Były w niej kuchnia, zlew, stół i drewniane łózka oddzielone zasłonami. Żył z rodziną w biedzie. W czwartki wieczorem przychodził do zamożnego brata Rubina po dziesięć złotych na piątkową kolację. Kiedy podrosły córki, zaradne i pracowite, zaczęło być trochę lepiej. Zginął z rodziną w getcie.
Jego syn Symcha, niziutki o ładnej twarzy, dobrze śpiewał, ale nie został kantorem. Przeszedł przez Bug na stronę sowiecką, był w Wyborgu, ożenił się, pracował w fabryce włókienniczej. Poległ walcząc w Armii Czerwonej, jego żona zmarła na tyfus. Został syn, którego wychowywali rodzice żony.