Wywiad USC 16669 - Teresa Schmitz

Teresa, urodzona w 1939 r.. Rodzice, których nazwisko nie jest znane, mieli przed wojną sklep z nabiałem na Pawiej. W czasie getta pracowali na placówce w kwaterze niemieckiej utworzonej w zajezdni na Sierakowskiego. Matka pracowała w kuchni a ojciec w ogrodzie. Tam poznali państwa Kazimierza i Kazimierę Ciarkowskich, sprzątaczkę i tramwajarza, których prosili o zaopiekowanie się małą córeczką. We wrześniu 1942 r. została wyniesiona z getta przez ojca tunelem z placu Muranowskiego do zajezdni tramwajowej na Młynarskiej 1. Potem zaniósł ją na Sierakowską 6, gdzie mieszkali Ciarkowscy. Podobno prosił o przetrzymanie dziecka tylko jedną noc, ale nie pojawił się więcej. Ciarkowska, bojąc się trzymać dziecko, odesłali ją na ul. Starą do siostry męża, a później do Wesołej na Groszowice do matki męża. Potem Teresa trafiła do Kuklówki do państwa Antolaków, została ochrzczona 7 maja 1944 r. i znów wróciła na Sierakowską do Ciarkowskich. Tam zastało ją powstanie warszawskie. Ciarkowski został rozstrzelany przy wysiedleniu z Warszawy. Ona z przybraną matką została wywieziona do Niemiec. Po powrocie z Niemiec, matka wyszła drugi raz za mąż. Teresa nie lubiła swojego ojczyma, z wzajemnością. Dom był bardzo biedny, matka pracowała jako sprzątaczka na budowie, była analfabetką. Teresa po skończeniu szkoły podstawowej została wysłana do szkoły krawieckiej. Pracując zrobiła zaocznie maturę, studium nauczycielskie, a później już ucząc w szkole, studia. Po studiach pracowała jako nauczycielka w liceum.