Żoliborz poddał się o 5 nad ranem, 1-10-1944....

Żoliborz poddał się o 5 nad ranem, 1-10-1944. Niemcy rozdzielili kobiety i mężczyzn i popędzili ich na Dworzec Zachodni. Stamtąd pojechali do Pruszkowa. Assorodobraj, gdy szła na selekcję, wzięła od sąsiadki dziecko, co uratowało ją przed wysłaniem na roboty do Niemiec. Rozdzielono ją z Podkowińską. Assorodobraj odnalazła Kurowską (zwolniona z obozu pruszkowskiego przez ranę na nodze) w zaplombowanym (ale otwartym od góry) pociągu do Miechowa. Razem dojechały do Miechowa, po dwóch tygodniach Assorodobraj jedzie do Zalesinka, gdzie odnajduje swoją rodzinę. Zaczyna zarabiać około 100 złotych dziennie. (roznosi chleb, kupowany taniej w piekarni)