Pewnego dnia rano, do szpitala na ul. Leszno 1...

Pewnego dnia rano, do szpitala na ul. Leszno 1 wpadła spóźniona dr Prywesowa, a za nią wściekły Niemiec. Wejście pracowników i rodzin do szpitala odbywało się o godz. 6-tej rano. Lekarka zniknęła w budynku, a woźny usiłował zatrzymać Niemca, tłumacząc, że to pracownica szpitala, która ma prawo tu przebywać. Niemiec upierał się, że chce osobiście sprawdzić jej dokumenty. Groził, że jeśli się nie stawi on zrobi rewizję w szpitalu i zamiast niej zabierze innych. Personel zaczął szukać dr Prywesowej. Wszyscy chodzili po szpitalu i nawoływali. Nie mogli jej znaleźć, a Niemiec coraz bardziej się wściekał. W końcu okazało się, że lekarka ze strachu zamknęła się w ubikacji. Wyszła jednak na prośby kolegów i pokazała dokumenty. Niemiec je sprawdził i odszedł.

Blum-Bielicka, Luba, Szkoła Pielęgniarstwa przy Szpitalu Starozakonnych w Warszawie (1923-1943). Wspomnienia