Bernard Gotfrajd próbował wyjść z getta z plac...
- YES
-
Bernard Gotfrajd próbował wyjść z getta z placówką wychodzącą rano do pracy. Gdy czekał w bramie, koło szopu Szulca, zauważyło go dwóch niemieckich żandarmów. Znaleźli przy nim 140 złotych, zabrali go do siedziby żandarmerii. Po drodze Bernard zdążył zawołać do pracowników Szulca, żeby go ratowali. W siedzibie żandarmerii kazano mu się rozebrać. Bernard miał poukrywane w ubraniu dużo pieniędzy, rozbierał się powoli, mówiąc, że to są stare szmaty. Na szczęście przesłuchujący go Niemiec nie oglądał ich dokładnie. W butach miał schowane złote monety. Gdy już miał zdejmować spodnie i buty, zadzwonił telefon i Niemiec wyszedł na chwilę. Gdy przyszedł drugi, Bernard udał, że już jest po rewizji i właśnie zakłada spodnie. Założył też z powrotem swoje brudne ubrania. Jako pracownik szopu Szulca został zwolniony i odprowadzony do getta. Niemcy oddali mu 140 złotych, i kazali je bardzo dokładnie przeliczyć, czy niczego nie brakuje.
- 1942
- deportation
- private life / daily life
- Germans, Shops, escaping the ghetto
-
Related sources:
-
Related people:
-
Goben (Gotfrajd)
Bernard
Bernard Goben (Gotfrajd, Gotfreid), syn Ruty z d. Plachta i Szymona. Miał młodszą o 4 lata siostrę Miriam. Mieszkali...
Related places:
-
[nieznana w getcie]
Bernard Gotfrajd bezskutecznie próbował wyjść z getta.
-
Goben (Gotfrajd)
Bernard