Hersz Siedlecki odnalazł w Warszawie tramwajar...

Hersz Siedlecki odnalazł w Warszawie tramwajarza, Kempkowicza [?], który był z nim w niemieckiej niewoli, i obiecywał mu pomoc. Mieszkał w pokoju na poddaszu na Pradze. Był pijakiem, i miał związki z półświatkiem. Tramwajarz przyjął Hersza do siebie. Obiecał przekazać mu papiery swojego zaginionego w 1939 r. brata. Przez ten czas Hersz miał zostać u niego. Tramwajarz zabrał mu kolejno płaszcz, zegarek, złoty łańcuszek i ubranie, jak twierdził, na jedzenie. Piątego dnia powiedział, że Hersz nie może u niego dłużej mieszkać.