Relacja 301-4733 w Archiwum ŻIH
- Moszek
- Grinsztein
- account/testimony
- no
- after the war
- Polish
-
W grudniu 1940 r. Grinszteinowie przeprowadzili się do getta, na Ciepłą. W marcu 1941 r. jeden z synów został wywieziony do Milejowej na lubelszczyźnie. Drugi syn, Moszek, złapany w ulicznej łapance, trafił do obozu w Puszczy Kampinoskiej. Pracował przy melioracji kanałów. Wybrał pochmurną, deszczową noc i wydostał się przez teren koło latryny., przecinając drut. Poszedł do Warszawy do getta. W domu dowiedział się o śmierci głodowej rodziców. Wydostał się z getta przez dziurę na Nowolipkach. Mieszkał u kolegi na Woli dwa miesiące i powoli wrócił do sił. Później wybrał się do Bychawy, do krewnych. Nie miał żadnych dokumentów. Odnalazł brata i pracował z nim u chłopa. Wkrótce Niemcy wypędzili ze wsi całą żydowską ludność, około 30 osób, w tym obu braci. Obaj trafili do obozu w Bełżycach. Bracia uciekli w pobliskie lasy. Kilka tygodni tułali się w lesie. Złapali ich strażacy polscy i zaprowadzili do Kraśnika na żandarmerię. Stamtąd Moszek został wysłany do SS-lagru w Budzyniu. Komendantem obozu był lagerfurhrer Feix, który znęcał się nad Żydami w okrutny sposób. Obaj bracia przetrwali w obozie prawie dwa lata. W maju 1944 r. wywieziono więźniów na lotnisko w Mielcu, później do Wieliczki. Po dwóch tygodniach pojechali do Flossenburga, a stamtąd do obozu w Leitzeritz. Jechali 7 dni z Wieliczki bez jedzenia, ludzie umierali po drodze. W końcu, w wrześniu 1944 r. trafili do Dachau. Później były obozy w Augsburgu, Leonbergu, Kaufering, Landau, Muhldorf. 27 kwietnia 1945 r. udało się więźniom uciec, w drodze do kolejnego miejsca. Po 5 dniach chowania się w lasach przedostali się na teren zajęty przez wojska alianckie.
Archiwum Żydowskiego Instytutu Historycznego
ul. Tłomackie 3/5
00-090 Warszawa
secretary@jhi.pl
www.jhi.pl