Wanda Ziemska musiała się nauczyć nowego życio...

Wanda Ziemska musiała się nauczyć nowego życiorysu, zgodnie z którym miała uciekać z matką z Nowogródka, po drodze matka zachorowała i umarła, a gospodyni, u której mieszkały przywiozła ją do Warszawy i porzuciła na dworcu. Wanda podeszła do granatowego policjanta i opowiedziała mu tę historię. Trafiła na komisariat, gdzie spędziła kilka dni, spała tam i dostawała posiłki. Policja przekazała Wandę do RGO, kilka razy wraca la na komisariat i ponownie trafiała do RGO. Ostatecznie policjant, któremu na dworcu opowiedziała swoją historię, zaprowadził ją do siedziby gestapo na Szucha.