Given name: Jan Family name: Jamiołkowski

Konduktor w tramwajach na linii "4", która jeździła przez pl. Krasińskich, Franciszkańską na Muranów i Dworzec Gdański. Także po utworzeniu getta. Nawiązał kontakty ze znajomymi Żydami. Często przewoził, pod ławką na tylnym pomoście, żywność w woreczkach, które razem z pasażerami, wyrzucał czekającym na nie ludziom. Czasem przewoził na stronę aryjską dwie lub trzy osoby z getta, ukryte pod ławkami. (....) Razem z żoną postanowili wziąć z getta Alicję Melcer. Wystarali się dla niej o metrykę na Malinę Prasek. Ukrywał się u nich w tym czasie Jankiel Wajcman. Do Wajcmana przychodzili ludzie z konspiracji żydowskiej m.in. Czesław Międzyrzecki, Krystyna Talbor, Władka (ps. Ciotka). Po powstaniu w getcie przyszli do nich Symcha Korngold i Eda Borensztejn, którzy po dwóch miesiącach zgłosili się do Hotelu Polskiego. Jan trafił na Pawiak, złapany kiedy ich odwiedzał. Uratował się przed rozstrzelaniem dzięki pomocy pracowników "kuźni". Pod koniec sierpnia 1943 r., Czesław Międzyrzecki przysłał im na przechowanie rodzinę Zyfermanów, Samuela, Chaję i ich syna Adama. Jamiołkowscy wyrobili im dokumenty na nazwisko Nowakowie. Mieszkali u nich do wyzwolenia Pragi w listopadzie 1944 r.

Druga strona Relacji nieczytelna - źle skserowana.