Na Nowolipkach 74 mieściła się fabryka Roerich...

Na Nowolipkach 74 mieściła się fabryka Roericha produkująca dla wojska różne artykuły tekstylne, materace, plecaki, części mundurów itp. Pracowało w niej kilkuset Żydów i kilkudziesięciu *aryjczyków* zza muru. Działała tam komórka ŻOB-u. Pracownicy zaczęli okradać Niemców, robiąc wszystkie artykuły o centymetr krótsze lub o centymetr cieńsze. Jerzy Vogel przekupił brakarza, który odbierał wyprodukowany towar. W ten sposób zostawały bele materiałów najlepszego gatunku. Wymyślono sposób potajemnego wywożenia tych nadwyżek z getta. Wystawiano fałszywe listy przewozowe na *zwrot* towaru do miejsca, z którego był przysłany. Robotnicy pakowali materiał. Samochód z przepustką wyjeżdżał z getta w kierunki Dw. Gdańskiego. Po drodze wjeżdżał do wyznaczonej, otwartej bramy po stronie aryjskiej, szybko był rozładowywany i wyjeżdżał. Po jakimś czasie zgłaszał się w to miejsce Jerzy Vogel, odbierał zapłatę w dolarach i dostarczał ŻOB-owi.